To, wydawałoby się, trywialne powiedzenie zawarte w tytule, wcale nie jest przyjmowane do świadomości przez większość naszego społeczeństwa. Gdzieś w pamieci pojawiają się nam ślady informacji, że np. kontuzje kręgosłupa biorą się ze słabości mięśni okołokręgowych ( mięśnie utrzymujące nas w pozycji wyprostowanej ). Słyszy się, że po zawałach serca w ramach rekonwalescencji zalecana jest właściwie dobrana aktywność fizyczna. Ale niestety, rzadko nasi lekarze zalecają ruch jako lek. 

Nie czekajmy na wskazanie lekarskie. Sami zaordynujmy sobie zwiększoną dawkę ruchu dla zdrowia, lepszej sprawności fizycznej, kształtnej sylwetki i super samopoczucia. Powiedzeniu "nie biegaj, bo się spocisz" mówimy wyraźne NIE! 

Trener Andrzej Marzec, którego profil łatwo odszukać w naszej portalowej bazie trenerów,  takie oto daje rady: 

" Temat poprawy kondycji wydaje się być stosunkowo prosty. Jeśli w ogóle charakteryzujemy się brakiem aktywności fizycznej, to zwykły spacer może nam pomóc. Oczywiście, wzrost wytrzymałości uzyskamy wtedy, gdy organizmowi będziemy dostarczać większych bodźców treningowych. Jeśli zatem pływamy, pływajmy więcej. Biegamy – biegajmy więcej. "Nordikujemy" – "nordikujmy" wiecej. ( ... )Ważne jest, by wsłuchiwać się we własny organizm i nie robić za wiele, zbyt wcześnie."  

Kontynuując rozważania fachowca, można rozszerzyć te porady. Jeździmy na rowerze, to wydłużajmy trasy przejazdu i organizujmy dalsze wycieczki. Pisząca ten tekst na własnym kręgosłupie odczuła zbawienny wpływ siedmiodniowej rekreacyjnej i systematycznej jazdy na rowerze w terenie płaskim( codziennie średnio ok. 40 km).

Idzie zima. Spróbujmy zacząć biegać lub wędrować na nartach. Coraz więcej jest przygotowanych do tego miejsc. Trasy w Górach Izerskich i Bieg Piastów to wzór do naśladowania. Szwedzi mają swojego króla promującego biegi na nartach w czasie corocznego Biegu Wazów. My mamy naszą polską Królowę Śniegu Justynę Kowalczyk. Rozpoczynała w Beskidach, gdzie powstaje coraz więcej profesjonalnych tras do biegania na nartach. Tereny do wędrówek stylem klasycznym czy łyżwowym znajdziemy prawie wszędzie. Nawet w mieście, w parku. Stosunkowo tani sprzęt, właściwy strój i bez konieczności dalekich, zagranicznych wyjazdów możemy dostarczyć sobie dawkę ruchu, mroźnego hartującego powietrza i widoków zimowych cudów przyrody. 

Jeżeli potrzebujemy towarzystwa fachowca, skorzystajmy z pomocy trenerów i przewodników, którzy są zarejestrowani w naszej portalowej bazie. Jeżeli mamy sprawdzone, a szerzej nieznane trasy, podzielmy się z innymi, zamieszczając ich opis w naszej bazie tras i obiektów sportowych.

 Sonia Baran