PODLASKA TRASA ROWEROWA
|
Dostępne: Turystyka rowerowa
Typ obiektu: Trasa rowerowa
|
Dane kontaktowe
| Miejscowość: | Białystok |
| Województwo: | podlaskie |
| E-mail: | |
| Dodał/a: | Tomasz Suhak |
Informacje
Białystok-Królowy Most-Lipowy Most-Kopna Góra- Poczopek-Wierzchlesie-Bohoniki-Sokółka-Czarna Białostocka-Czarna Wieś Kościelna-Białystok
Wyprawę rozpoczynamy w Sobote rano i będzie ona trwała 2 dni ze względu na pokaźną ilość kilometrów do pokonania.
150 km pięknej lesnej i nie tylko trasy z cudownymi widokami i samymi atrakcjami naszego pieknego woj. Podlaskiego.
Do wyboru mamy kilka miejsc na odpoczynek i nocleg.
Zaczynamy w Białymstoku, ścieżkami rowerowymi kierujemy się w stronę Grabówki, jadąc ulicą Ciołkowskiego do skrzyżowania z drogą na Ciasne. Dalej kierujemy się prosto w las na Trakt Napoleoński jedziemy jak po sznurku cały czas Puszczą Knyszyńską do Królowego Mostu znanego z filmów "U Pana Boga..", przejeżdźamy przez drewniany mostek i przecinamy drogę asfaltową, następnie podjeżdżamy pod górę na której znajduje się cmentarz, nastepnie kolejne niewielkie wzniesienie i pokaźny podjazd (G.Św. Anny), tu można na wzgórzu zatrzymać się i podziwiać co dokoniliśmy przed chwilą. Nastepnie jedziemy cały czas prosto lasem aż do miejscowości Załuski, tam odbijamy w lewo i kierujemy się na Nowosiółki. Tam skręcamy w prawą stronę na Lipowy Most, gdzie wypada coś zjeść i odpocząć, w ośrodku "Golf Park Lipowy Most".
Po wczesnym obiedzie, i odpoczynku nad jeziorkiem znajdujacym się w ośrodku, musimy wracać na trasę. Musimy zawrócić w stronę samej miejscowości(kawałek ok 1 km) i odpić w lewą stronę. Droga znowu bedzie wiodła przez gęstą puszczę aż dojedzimy do wsi Sosnowik, przejeżdżamy przez nią i jedziemy cały czas prosto w kierunku Nowego Ostrowa.
Na poczatku wsi skręcamy ostro w lewo pod kątem 90 stopni na Markowy Wygon i dalej prostu do Silvarium w Poczopku (szkoda że nie byliście tam nigdy piekna sprawa) gdzie można "za darmo" podziwiać uroki flory i fauny występującej w Puszczy Knyszyńskiej. Jest mini muzeum z wypchanymi zwierzętami i inne atrakcje, super można tam spędzić kilka na prawdę uroczych chwil. Tu jemy kanapki popijamy napojami i wyruszamy w dalszą drogę. Przebijamy się do drogi krajowej nr 676 i kierujemy się w kierunku Białegostoku asfaltem aż dojeżdźamy do Kopnej Góry gdzie znajduje się kolejna atrakcja turystyczna "Arboretrum" poświęcone pamięci Powstańców 1863 roku. Zwiadzamy te piękne miejsce z różnymi okazami flory, odpoczywamy i mając już za sobą spory kawałek trasy i pamietając o odpoczynku i noclegu w Sokółce wyruszamy dalej przez Woronicze, Łaźnisko aż do Wierzchlesia (malownicza miejscowość położona pośród lasów) i dalej w kierunku Starej Kamionki.
Ponownie przecinamy drogę krajową tym razem nr. 674 i jedziemy do Bobrownik, tam odbijamy ostro w lewo do samych Bohonik, gdzie znajduje się Meczet Tatarski, który można zwiedzić i znaleść miłą Agroturystykę aby spędzić spokojnie noc. Około 300-400 metrów za meczetem skręcamy w lewo a właściwie nie skręcamy a zawracamy prawie. Szutrowa drogą (podobnie jak większość trasy) jedzimy do Drahli - ale już asfaltową drogą (wieś jak większość w tej okolicy spokojna i malownicza jak na podlaskie przystało), jedziemy dalej i dojeżdżamy znowu do drogi krajowej nr 674, skręcamy w prawo i jedziemy w kierunku Sokółki i po przejechaniu ok 500 m skręcamy w lewą stronę do Kamionki Nowej, mijamy ją i jedziemy prosto przez Wojnachy i po ok 500 m skręcamy w prawo w znowu w kierunku Sokółki, ulicami: Dolną, Górną i w Konopnickiej (cały czas skręcamy w prawo)- my tutaj zatrzymujemy się u znajomych na nocleg i "popas", rano pobudka, prysznic, śniadanko, poranne rozmowy i kawa, i już można siadać na rower. Ruszamy w kierunku Słójki (nigdy tam nie byłem) i dalej do Planteczki (fajna nazwa miejscowości) i dalej prosto , około 800 m dalej skręcamy w lewo w kierunku Lipiny i dalej lasem (trzymamy się lewej strony) do Straży (położonej nad Sokołdą. Tutaj skręcamy najpierw w prawo a potem ok 1 km dalej w lewo na drogą krjową nr 19 i jedziemy w kierunku Białegostoku ok 1 km, aż do Polanek (początek Puszczy Knyszyńskiej), odbijamy w delikatnie w prawo w stronę lasu, i dalej lasem w kierunku Czarnej Białostockiej (trudno opisać drogi leśne ale jak dojedziecie do torów to warto się ich trzymać i jechac wzdłuż). Po około 8-9 km wyjeżdżamy z lasu (nie da się inaczej) i napotkamy na pierwsze domy Czarnej Białostockiej - tu wystarczy zapytać jak dojechać do Czarnej Wsi Kościelnej i sprawa jasna , jedziemy ul. Fabryczną, potem Wrzosową koło zalewu, gdzie możemy zajechać przejść pomostem przez cały zalew, odpoczać i zjeść posiłek i spokojnie poświęcić około godzinki na regenerację sił.
Po odpoczynku, znowu wsiadamy na rower - szczerze to już pewnie ciężko z wsiadaniem po takiej trasie ale należy wrócić do domu:)
I kierujemy się do Czarnej Wsi Kościelnej gdzie znajduję sie centrum rękodzieła artystycznego że tak by rzec w naszej okolicy (garncarstwo, kowalstwo itp. - letnia szkoła ceramiki artystycznej). Znowu można pozwiadzać a nawet warto pozwiedzać a potem dalej w trasę prosto do Ratowca a potem do Wasilkowa, leśnymi bocznymi drogami. Wyjeżdżamy koło Góry Krzyży w Świętej Wodzie. Wypada zajechać nabrać buteleczkę wody ze świętego źródełka (doda sił) i zajechać do pobliskiego ośrodka pielrzymek, i tam spożyć obfity posiłek. Tu jeśli jesteśmy z dziećmi można odpocząć a dziecko poszaleje w pobliskim leśnym parku zabaw dla dzieci. Gdy już zregenerujemy siły czas wyruszyć do domu, ul. Grodzieńską i Białostocką, po wjechaniu pod górę meldujemy się w Białystoku. Skrecamy w nową odwodnicę i przez Jaroszówkę, ul.Piastowską docieramy cali i zdrowi do domu.
I to niestety tyle , pozdrawiam wszystkich i zachęcam do przejechania trasy. Mam nadzieję że dobrze ją opisałem i sprawi dużo frajdy z jazdy tym bardziej ze prowadzi w większości leśnymi drogami.
t.s.
Wyprawę rozpoczynamy w Sobote rano i będzie ona trwała 2 dni ze względu na pokaźną ilość kilometrów do pokonania.
150 km pięknej lesnej i nie tylko trasy z cudownymi widokami i samymi atrakcjami naszego pieknego woj. Podlaskiego.
Do wyboru mamy kilka miejsc na odpoczynek i nocleg.
Zaczynamy w Białymstoku, ścieżkami rowerowymi kierujemy się w stronę Grabówki, jadąc ulicą Ciołkowskiego do skrzyżowania z drogą na Ciasne. Dalej kierujemy się prosto w las na Trakt Napoleoński jedziemy jak po sznurku cały czas Puszczą Knyszyńską do Królowego Mostu znanego z filmów "U Pana Boga..", przejeżdźamy przez drewniany mostek i przecinamy drogę asfaltową, następnie podjeżdżamy pod górę na której znajduje się cmentarz, nastepnie kolejne niewielkie wzniesienie i pokaźny podjazd (G.Św. Anny), tu można na wzgórzu zatrzymać się i podziwiać co dokoniliśmy przed chwilą. Nastepnie jedziemy cały czas prosto lasem aż do miejscowości Załuski, tam odbijamy w lewo i kierujemy się na Nowosiółki. Tam skręcamy w prawą stronę na Lipowy Most, gdzie wypada coś zjeść i odpocząć, w ośrodku "Golf Park Lipowy Most".
Po wczesnym obiedzie, i odpoczynku nad jeziorkiem znajdujacym się w ośrodku, musimy wracać na trasę. Musimy zawrócić w stronę samej miejscowości(kawałek ok 1 km) i odpić w lewą stronę. Droga znowu bedzie wiodła przez gęstą puszczę aż dojedzimy do wsi Sosnowik, przejeżdżamy przez nią i jedziemy cały czas prosto w kierunku Nowego Ostrowa.
Na poczatku wsi skręcamy ostro w lewo pod kątem 90 stopni na Markowy Wygon i dalej prostu do Silvarium w Poczopku (szkoda że nie byliście tam nigdy piekna sprawa) gdzie można "za darmo" podziwiać uroki flory i fauny występującej w Puszczy Knyszyńskiej. Jest mini muzeum z wypchanymi zwierzętami i inne atrakcje, super można tam spędzić kilka na prawdę uroczych chwil. Tu jemy kanapki popijamy napojami i wyruszamy w dalszą drogę. Przebijamy się do drogi krajowej nr 676 i kierujemy się w kierunku Białegostoku asfaltem aż dojeżdźamy do Kopnej Góry gdzie znajduje się kolejna atrakcja turystyczna "Arboretrum" poświęcone pamięci Powstańców 1863 roku. Zwiadzamy te piękne miejsce z różnymi okazami flory, odpoczywamy i mając już za sobą spory kawałek trasy i pamietając o odpoczynku i noclegu w Sokółce wyruszamy dalej przez Woronicze, Łaźnisko aż do Wierzchlesia (malownicza miejscowość położona pośród lasów) i dalej w kierunku Starej Kamionki.
Ponownie przecinamy drogę krajową tym razem nr. 674 i jedziemy do Bobrownik, tam odbijamy ostro w lewo do samych Bohonik, gdzie znajduje się Meczet Tatarski, który można zwiedzić i znaleść miłą Agroturystykę aby spędzić spokojnie noc. Około 300-400 metrów za meczetem skręcamy w lewo a właściwie nie skręcamy a zawracamy prawie. Szutrowa drogą (podobnie jak większość trasy) jedzimy do Drahli - ale już asfaltową drogą (wieś jak większość w tej okolicy spokojna i malownicza jak na podlaskie przystało), jedziemy dalej i dojeżdżamy znowu do drogi krajowej nr 674, skręcamy w prawo i jedziemy w kierunku Sokółki i po przejechaniu ok 500 m skręcamy w lewą stronę do Kamionki Nowej, mijamy ją i jedziemy prosto przez Wojnachy i po ok 500 m skręcamy w prawo w znowu w kierunku Sokółki, ulicami: Dolną, Górną i w Konopnickiej (cały czas skręcamy w prawo)- my tutaj zatrzymujemy się u znajomych na nocleg i "popas", rano pobudka, prysznic, śniadanko, poranne rozmowy i kawa, i już można siadać na rower. Ruszamy w kierunku Słójki (nigdy tam nie byłem) i dalej do Planteczki (fajna nazwa miejscowości) i dalej prosto , około 800 m dalej skręcamy w lewo w kierunku Lipiny i dalej lasem (trzymamy się lewej strony) do Straży (położonej nad Sokołdą. Tutaj skręcamy najpierw w prawo a potem ok 1 km dalej w lewo na drogą krjową nr 19 i jedziemy w kierunku Białegostoku ok 1 km, aż do Polanek (początek Puszczy Knyszyńskiej), odbijamy w delikatnie w prawo w stronę lasu, i dalej lasem w kierunku Czarnej Białostockiej (trudno opisać drogi leśne ale jak dojedziecie do torów to warto się ich trzymać i jechac wzdłuż). Po około 8-9 km wyjeżdżamy z lasu (nie da się inaczej) i napotkamy na pierwsze domy Czarnej Białostockiej - tu wystarczy zapytać jak dojechać do Czarnej Wsi Kościelnej i sprawa jasna , jedziemy ul. Fabryczną, potem Wrzosową koło zalewu, gdzie możemy zajechać przejść pomostem przez cały zalew, odpoczać i zjeść posiłek i spokojnie poświęcić około godzinki na regenerację sił.
Po odpoczynku, znowu wsiadamy na rower - szczerze to już pewnie ciężko z wsiadaniem po takiej trasie ale należy wrócić do domu:)
I kierujemy się do Czarnej Wsi Kościelnej gdzie znajduję sie centrum rękodzieła artystycznego że tak by rzec w naszej okolicy (garncarstwo, kowalstwo itp. - letnia szkoła ceramiki artystycznej). Znowu można pozwiadzać a nawet warto pozwiedzać a potem dalej w trasę prosto do Ratowca a potem do Wasilkowa, leśnymi bocznymi drogami. Wyjeżdżamy koło Góry Krzyży w Świętej Wodzie. Wypada zajechać nabrać buteleczkę wody ze świętego źródełka (doda sił) i zajechać do pobliskiego ośrodka pielrzymek, i tam spożyć obfity posiłek. Tu jeśli jesteśmy z dziećmi można odpocząć a dziecko poszaleje w pobliskim leśnym parku zabaw dla dzieci. Gdy już zregenerujemy siły czas wyruszyć do domu, ul. Grodzieńską i Białostocką, po wjechaniu pod górę meldujemy się w Białystoku. Skrecamy w nową odwodnicę i przez Jaroszówkę, ul.Piastowską docieramy cali i zdrowi do domu.
I to niestety tyle , pozdrawiam wszystkich i zachęcam do przejechania trasy. Mam nadzieję że dobrze ją opisałem i sprawi dużo frajdy z jazdy tym bardziej ze prowadzi w większości leśnymi drogami.
t.s.
Galeria zdjęć
|
|
|
|
| Długość Trasy: |
