19 lutego 2011 r.(zmiana terminu) na Magurce Wilkowickiej odbędzie się VII Puchar Magurki w biegach narciarskich. 

Biegała na tych trasach arcyksiężna Maria Teresa Habsburg . W schronisku na Magurce od 1906 roku miała swój pokój. Na magurskich trasach mamy szansę spotkać naszą współczesną królową nart - Justynę Kowalczyk. Wielu z nas może poczuć się po książęcu , albo wręcz po królewsku. Wystarczy zarezerwować pokój w schronisku, lub w innym pensjonacie w dolinie, w Międzybrodziu, Czernichowie czy w Wilkowicach i pobiegać sobie na nartach.

Wśród potężnych świerków na wysokości 909 m n.p.m. śnieg poleży dłużej. Sezon potrwa do wiosny. Niekoniecznie musimy zwyciężyć w pucharowym biegu. Świetną nagrodą będą roztaczające się widoki szczytów Beskidu Małego, Śląskiego , Żywieckiego a czasem nawet Tatr. Przepyszne beskidzkie krajobrazy są ogólnodostępne za darmo przez calusieńki rok. Najpiękniejsze wtedy, gdy je podziwiać będziemy ze szczytu Magurki  Wilkowickiej.

Gmina Wilkowice buduje na Magurce profesjonalne trasy narciarstwa biegowego. Wyznaczono trzy. Najdłuższa: 3,5 km. Budowana jest też platforma widokowa obok schroniska. Bedzie gotowa latem. Nie wszystkie prace zakończono, ale biegać już można. Ratrak przygotuje trasy, aby było ... luksusowo. Jak zwykle przyjadą biegający na nartach z całej Polski, gdyż wielu chce zostać królową lub królem nart na Magurce.

Jest jeden niewielki problem. Trudno będzie znależć królewnę lub królewicza zaklętych w żabę. Kumaki, wyglądem całkiem przypominające żaby, przeniesiono w bezpieczne miejsce wg wskazań unijnych. Dopiero wtedy otrzymano zezwolenie na budowę tras . Do całowania trzeba będzie obrać jakiś inny obiekt. Tylko należy uważać, aby "nasz całuśny obiekt" nie zamienił się w ... kumaka!!!  

 Autor zdjęć: Sławomir Filapek

Oficjalny komunikat organizatorów głosi: Termin zawodów przesunięty bezterminowo. Winna jest  nasza aura.