Największe polskie regaty w żeglarstwie morskim.

Czy ktoś wierzy, czy nie wierzy, ale Grupie Polskie Składy Budowlane udało się zorganizować największe polskie regaty w żeglarstwie morskim. Były to IV Regaty Grupy PSB. Odbyły się już po raz czwarty na Adriatyku, czyli poza polskimi wodami terytorialnymi, ale w rywalizacji uczestniczyły tylko polskie załogi na 25 jednostkach pływających. Żeglowało ponad 200 osób.

Według uczestników walka była uczciwa, zasady sędziowania przejrzyste i sprawiedliwe. Zwycięzcy IV Regat PSB zostali wyłonieni zgodnie z międzynarodową formułą ORC. Losowanie jachtów, pełna procedura sędziowska, linia startowa itd, Regaty jak sie patrzy.

Pan Zdzisław Gajos - pomysłodawca i współrealizator tych Regat ( współwłaściciel firmy "SAGAPOL" współpracującej z PSB), tak opowiada o historii i organizacji tej imprezy.

Z.G. Przypadkowy rejs mazurski z lat młodzieńczych i znajomość z Andrzejem Brońką – obecnym Komandorem zawodów - to początek. Planowaliśmy wspólnie organizcję małych regat. Zaproponowałem zorganizacje imprezy w ramach Grupy PSB. Wybór miejsca i czasu był powodowany warunkami klimatycznymi Adriatyku. Zachętą jest malownicze położenie i pogoda w tym rejonie Europy. Ponadto czas regat - zazwyczaj pogodny początek września - jest atrakcyjny. Umożliwia wypoczynek w cieple i słońcu oraz zwiedzanie. To ważne, bo uczestnicy sami płacą swoją część kosztów.

Red. Czy żeglarskie zmagania pozytywnie wpłynęły na współpracę w ramach Grupy, związały mocniej ludzi z danej firmy?

Z.G. Regaty są formą nagrody. To mobilizuje. Pływają pracownicy, klienci, najlepsi wykonawcy, udziałowcy. Można wykorzystywać swoje znaki towarowe, znaki firmowe na międzynarodowym akwenie i w międzynarodowym towarzystwie. Ta impreza to gotowe narzędzie marketingowe, zresztą w pełni wykorzystywane. Znaki na żaglach i burtach są po prostu ... budowlane.

Jest to świetna propozycja dla ludzi aktywnych. Zdrowe, pełne ruchu i emocji spędzanie czasu. I są emocje w czasie regatowych pływań. Ekscytujacy start .Wszyscy skupieni, zmobilizowani, przejęci. Każda załoga działając zespołowo chce w rywalizacji zwyciężyć.

Red. Skąd wzięło się tylu żeglarzy w firmach związanych z budownictwem ?

Z.G. Na pierwszych Regatach, oprócz organizatorów i prowadzących jednostki pływające, większość dopiero się uczyła żeglowania. Okazało się, że 90 % uczestników pływa po raz pierwszy. Jachtów było 17, jak na poczatek to sporo. Ale co roku chętnych przybywa a i żeglarskich umiejetności wśród uczestników też. Jedną z przyczyn popularności tej imprezy to zdrowa sportowa rywalizacja i dobra atmosfera. Zasadą jest, oprócz rywalizacji na trasie, zwiedzanie i wspólne spędzanie wieczoru po dniu regatowym. Wieczór śpiewania szant przy gitarze i możliwość wspólnej kolacji. Wszyscy chcą być razem i tak niech pozostanie. Dla mnie barierą nieprzekraczalną są .... portowe, chorwackie restauracje, które nie są w stanie pomieścić w jednym miejscu wiekszej liczby gości.

Red. Jakie dalsze plany?

Z.G. W związku z coraz wiekszą ilością chętnych planujemy w przyszłym roku zorganizować wiosenny trening żeglarski, oczywiście znów w Chorwacji. Ponadto w sprawdzonej firmie chorwackiej wstępnie wyczarterowane są już jachty, zarezerwowane miejsca w marinach na V Regaty PSB, które odbędą się we wrześniu 2012 roku. Oczywiście z pomocą władz PSB, koleżanki Bożeny Sąsiadek i głównych sponsorów. Niech zdrowie i Neptun nam sprzyja!

Zdjecia: Anna Gajos i Michał Simon

Artykuł dodany przez:
Zespół RuszajSie.pl
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish