Kęcka Piątka

Kęcka Piątka, pierwszy bieg uliczny na dystansie 5 kilometrów w Kętach, miał wspaniały debiut 12 czerwca 2016 roku. Zgromadzeni widzowie - od maluchów po seniorów - dopingowali gorąco wszystkim biegnącym, a przede wszystkim swoim bliskim, sąsiadom, znajomym. Rodzinna atmosfera. Emocje. Chętnych do wzięcia udziału w biegu było tylu, że na wiele dni przed, nie było już miejsc. 231 osób z Krakowa, Bielska, Dąbrowy Górniczej, Wodzisławia, Oświęcimia, a przede wszystkim z Kęt - i prawie wszystkich okolicznych miejscowości - wzięło udział w imprezie. Najlepszy, Adrian Bartuś z Oświecimia, osiągnął znakomity czas 16 minut i 17 sekund. Drugi wbiegł na metę Paweł Wójcik z Brzeszcz, a trzeci był Krzysztof Janik z Krakowa, biegnąc z dzieckiem w wózku. Na miejscu czwartym pojawił się Artur Żelichowski z grupy Kęckie Harpagany. 5 km to nie jego dystans, bo pan Artur biega maratony i super maratony. Ale pobiegł i okazał się najlepszy z Kęt na tym dystansie.

Najliczniej na trasie pojawiły się panie i panowie z grupy Kęckie Harpagany. Trenują wspólne bieganie na różnych dystansach, niektórzy to maratończycy i supermaratończycy, albo maratończycy górscy. Wszystkie i wszyscy z nich to twardzi przeciwnicy. W Kęckiej Piątce stanowili najliczniejszą grupę. Było ich 46. Zaznaczają swój udział w wielu  ważnych krajowych imprezach biegowych.

Fantazyjne i motywujące były nazwy grup biegowych, jak Wichry Beskidu, Rozbiegamy to Miasto, Run for Fun, Zadyszka Oświęcim, Biegam z Pasją, Gonimy,  Dont Give Up, czy Biegowy Wariat (?). Biegło też sporo niezrzeszonych, kochających ruch i bieganie.

Za rok to dopiero będzie ciekawie.

Radość z biegu, z osiągnietego sukcesu, z pokonania dystansu i własnej słabości najlepiej dokumentują zdjęcia.

I po biegu!

Żródło danych o biegu: www.enduhub.com/pl

Artykuł dodany przez:
Zespół RuszajSie.pl
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish