Okienko pogodowe dla Maratonów Rowerowych

W tegorocznym deszczowym maju w sobotę jedenastego otwarło się okienko pogodowe jakby specjalnie dla Maratonów Rowerowych Lang Team. Na krakowskich Błoniach słońce, zieleń, miłe ciepełko, wyścigi i udana majówka dla Krakusów, którzy krecili się wokół Błoń. Poruszający się na rolkach, deskach, rowerach i nogach obserwowali przebieg imprezy i widzieli radość tych, którzy ukończyli i wielką satysfakcję finiszujących w czołówce poszczególnych wyścigów.

A było tak: najpierw ruszyły dzieciaki z opiekunami w Paradzie Rodzinnej – dystans do przejechania to 10 km wokół największej krakowskiej łąki Następnie wystartowała młodzież na dystansie Mini, przed którą była trasa długości ok. 30 km. Dla bardziej zaawansowanych kolarsko był dystans Medio o długości 60 km, zaś dla najambitniejszych - wyścig Grand Fondo, do przejechania ok. 90 km. Przed godz: 12:00 uczestnicy wszystkich dystansów już na trasie. Zaś w miasteczku zawodów w międzyczasie prawdziwe psie berkowisko czyli impreza ”Piknik na 4 łapy”, oraz zawody i pokazy szczekających gwiazd. Czasu wolnego nie za wiele, bo już kończy się Parada Rodzinna, bardzo licznie reprezentowana w tym roku przez najmłodszych miłośników jazdy na rowerze.

 

Jako nagrody najlepsi z najmłodszych otrzymali najprawdziwsze granatowe koszulki kolarskie z emblematami Maratonów Rowerowych Lang Team. Malutkie i jeszcze mniejsze, w sam raz dla dzieciaków.

W oczekiwaniu na przyjazd uczestników dystansu Mini na Błoniach przyszedł czas na zabawę, smaczną przekąskę i odpoczynek. Na finiszujących zawodników Medio i Grand Fondo trzeba było poczekać. Nikt się nie nudził. Rekreacja, odpoczynek oraz sobotnie wylegiwanie sie na zielonej trawce. 

    

I pomyśleć, że to już dziewiąty rok gościnny Kraków przyjmuje tak sympatyczną imprezę sportową.

Artykuł dodany przez:
Zespół RuszajSie.pl
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish