Na wigilię ... żur na siekierze
Moja babcia Franciszka w dzień wigilii stawiała w kącie izby snop niewymłóconego jeszcze zboża, z kłosami pełnymi ziaren, jako życzenie, prośba o dostatek w Nowym Roku. Takie było świąteczne udekorowanie domu. Dołączała się do tego jeszcze choinka, przez babcię zwana krysban (christbaum, z jęz. niemieckiego - drzewko chrystusowe).
Naszej tegorocznej domowej wigilii też będzie towarzyszyć snop owsa z kłosami pełnymi dojrzałych ziaren.
A oto menu tej jedynej w swoim rodzaju uroczystej kolacji wigilijnej. Wszystkie potrawy postne.
- opłatek okraszony gorącymi życzeniami,
- żur na siekierze (czyli na niczym tzn. tylko woda, zakwas, trochę grzybów, sól i pieprz) z ziemniakami,
- barszcz czerwony z fasolą ,
- pierogi z kapustą i grzybami,
- pierogi ruskie,
- groch z kapustą,
- kluski z makiem,
- pstrąg smażony,
- słodka chałka z miodem,
- kompot z suszony owoców,
- bakalie i owoce
- serowiec i makowiec z kawą na deser.
I kolędowanie, kolędowanie, kolędowanie...
Wesołych Swiąt i Dosiego Nowego Roku